Podziel się tym w mediach społecznościowych

Ostatni kwartał 2019 r. w Azji (głównie Chiny), a w Polsce i krajach Unii Europejskiej pierwszy kwartału 2020 r., to okres nasilającego się zagrożenia w obszarze zdrowia publicznego. Niespotykany w czasach najnowszych. Pochodzenie SARS-CoV-2 (dalej: COVID-19), potocznie zwanego koronawirusem, nadal owiane jest tajemnicą. Bez znaczenia, czy pierwsze zakażenie człowieka nastąpiło na „mokrym targu” w Wuhan, czy w tamtejszym instytucie wirusologii, pewne jest, że rozszerzenie się zarazy na cały (chyba) świat, zmieni sposób myślenia i zachowań ludzkich na lata. W skali mikro i makro. Zmian tych, nie sposób dzisiaj przewidzieć. Predykcja najbardziej prawdopodobnej ścieżki rozwoju zakażenia, jest utrudniona z uwagi na skąpy materiał empiryczny. Nie wiadomo, czy to choroba przewlekła, sezonowa itd. Można tylko spekulować. Na pewno trzeba obserwować i badać to niebezpieczne zjawisko. Z pewnością nie należy podejmować kroków gwałtownych, z deglobalizacją na czele. Epidemia, to klasyczny czarny łabędź.  

(czytaj dalej…)

 

Czytaj blog…