Podziel się tym w mediach społecznościowych

Serce zaczyna bić mocniej w wielu różnych sytuacjach. W moim przypadku bije mocniej, gdy słyszę o kolejnej tak zwanej tarczy kryzysowej. Ostatnio pisałem o jej czwartej wersji, która miała być podstawą do zwolnień pracowników samorządowych i wykładowców. Szczęśliwie od tego pomysłu odstąpiono, niestety jednak spać spokojnie nie mogą m.in. pracownicy ZUS, KRUS, NFZ i innych. Ich będzie można zwalniać w trybie tak zwanej tarczy 4.0. Tarcza ta wprowadza także wiele rozwiązań, które w ogóle nie mają nic wspólnego z koronawirusem.

Ale dzisiaj o czymś innym: o prawach dziecka. Warto o tym powiedzieć w kontekście Dnia Dziecka. Niektórzy mówią, że nie ma czegoś takiego jak prawa dziecka. Inni są przeciwnego zdania.

(czytaj dalej…)

 

 

Czytaj blog…